Już zeszłej zimy na ulicach Zielonej Góry mogliśmy spotkać Straż Miejską z dronem badającym skład dymu wylatującego z naszych kominów. W tym roku nie będzie inaczej, dron już sprawdza czym palimy.
Problem smogu jest od kilku lat nośnym tematem. Zmaga się z nim cała Polska i wiele miast stara się jemu przeciwdziałać. Jednym ze sposobów jest zniechęcenie ludzi do palenia w piecach odpadami. Niestety nie było łatwego sposobu na to by skontrolować paleniska w domach prywatnych. Wtedy z pomocą przyszły drony, które mogą wzbić się w powietrze, zawisnąć nad kominem i za pomocą specjalnych czujników sprawdzić skład dymu. Dzięki temu Straż Miejska wie, czy w piecu nie palono rzeczy, których nie powinno się do niego wkładać np. śmieci. Jeśli wykryje takie przypadki może nałożyć mandat na właściciela nieruchomości.
Straż Miejska już po 15 minutach od rozpoczęcia akcji natrafiła na pierwsze wykroczenie. Okazało się, że właściciel nieruchomości użył do palenia w piecu niewielkiej ilość lakierowanego drewna.
Stosuje się wobec takich wykroczeń dwie metody. Jeśli ktoś przyzna się do winy jest pouczony i dostaje mandat w wysokości 500 zł, lub sprawa kierowana jest do sądu, który może nałożyć karę w wysokości do 5 tys. zł.
Jeśli ktoś nie przyzna się do winy pobierana jest próbka, która następnie badana jest w laboratorium. Wyniki nie pozostawiają już wtedy złudzeń i wiadomo czy ktoś wykorzystywał na opał rzeczy do tego nie przeznaczone.
Urząd Miasta Zielona Góra zaprasza mieszkańców do udziału w konsultacjach społecznych dotyczących zmiany statutu Dzielnicy Nowe Miasto. Proponowana zmiana ma na celu przedefiniowanie struktur funkcjonowania…
W sobotni wieczór (21.09) doszło w Nowej Soli do zderzenia wozu Ochotniczej Straży Pożarnej z samochodem osobowym. Kierowca samochodu osobowego trafił do szpitala. Jak informuje…
Komenda Wojewódzka Policji w Gorzowie Wielkopolskim poinformowała o zablokowanych drogach w województwie lubuskim z powodu różnych zagrożeń, w tym zalania, prac naprawczych oraz decyzji związanych…