Speedrowerowa Liga Diamentowa dobiegła końca

W Zielonej Górze odbyła się ostatnia runda ligi dla zawodników powyżej 34 roku życia. Zielonogórzanie zajęli drugie miejsce, a w ostatecznej tabeli zakończyli rozgrywki na miejscu trzecim. Artur Bujnowski okazał się triumfatorem w I mini turnieju o puchar HZG.

Diamentowa Liga spełniła swoją rolę. Starsi zawodnicy zyskali rozgrywki tylko dla siebie. I choć czasem dawały się znaki braki kondycyjne to nikt nie odpuszczał do samego końca. Wszystkie mecze toczone były w miłej atmosferze fair play.

Jeśli chodzi o zawody w Zielonej Górze to leszczynianie umiejętnie wykorzystali start dwóch drużyn w rozgrywkach. Z dobrej strony pokazali się również wrocławianie, dla których był to najlepszy występ w rozgrywkach. Jeśli chodzi o zielonogórzan, zawody zaczęły się dla nich bardzo pechowo. Już w pierwszym starcie bardzo groźnie na tor upadł Krzysztof Stocik. Uderzenie było tak silne, że zawodnikowi pękł kask. Do tego doszło bardzo mocne stłuczenie pleców i tym samym zawodnik okazał się niezdolny do dalszej jazdy. W meczu zastąpił go debiutant Paweł Sułkowski, który mimo ambitnej postawy nie był w stanie dowozić punktów na rywalach.

Na trzecie miejsce w końcowej tabeli zapracowali:

Paweł Kokot

Dariusz Pilas

Artur Kurdyk

Artur Bujnowski

Krzysztof Stocik

Krzysztof Piskorski

Paweł Sułkowski

Przed meczem cała stawka złożyła życzenia Jackowi Wleklikowi, który kończył w tym dniu 40 lat.

Za rok rozgrywki na pewno będą kontynuowane.

Na finale ligi w Zielonej Górze o energetyczny poczęstunek dla wszystkich zawodników zadbało Zdrowie NA Widelcu. Pożywny posiłek na pewno dodał energii wszystkim jeźdźcom. Bardzo dziękujemy i szczerze polecamy.